23 sierpnia 2009, 20:25
Jak to jest, wczoraj euforia a dziś melancholia:( Znów kłotnie, wyzwiska, ogromne nerwy:( czasem ciężko nad nimi zapanować. Kiedy nadchodzą mówimy tyle paskudnych słów ranimy się nawzajem..
NIewiem czego chcę. Jestem troszke zagubiona. Może to tylko ze mną coś nietak!!! Może to ja powinnam coś ze sobą zrobić... tylko jak? kto zna lekarstwo?