Zaufanie...


Autor: anulkaa
12 sierpnia 2009, 09:31

Okłamał mnie!!!!!! Kolejny raz, tylko tym razem bardziej boli:(  Są tacy ludzie którzy nie potrfią mówić prawdy tej trudnej prawdy.No i K własnie taki jest. A ja nienawidze kłamstwa i niepotrafie ufać takim ludziom. Jaką wartość ma miłość bez zaufania?? Mówią że nie ma żadnej...Jak jest naprawde??

Wczorajsze zakupy wcale nie poprawiły mi nastroju.. nie wiem co to będzie.

Miałam sen.. marzenie o romantycznej miłości, i to nie był mój K.

karolcia131
12 sierpnia 2009
Hej. Mam do Ciebie pytanie jak skonczylas z Cieciem? Bo ja nie mam wystarczajacej sily woli zeby z tym skonczyc, udaje mi sie przez miesiac moze dwa a potem juz nie moge sie powstrzymac... Jestam pelna podziwu ze Ci sie udalo... Gratuluje sily woli. Wogole mam wiele pytan i jesli bys sie zgodzila to napisze do Ciebie, ale juz nie na blogu w komentarzach tylko na przyklad e-mailem
karolcia131
12 sierpnia 2009
wspolczuje Ci. Szkoda ze nie poczekalas troche z tym slubem, mialabys wiecej czasu na zastanowienie sie. Wiem ze oklamywanie przez bliskich boli. Ale wiem ze powinnas sie postarac dogadac z K dla Twojej Corci. 3mam za Ciebie kciuki, nie poddawaj sie. Wierze ze wszystko Ci sie ulozy. POwodzenia :)
12 sierpnia 2009
rob tak, zebys byla szczesliwa...i twoje malenstwo w przyszlosci tez..:) pozdrawiam.

Dodaj komentarz